To dopiero... Całe różowe, robione na specjalne zamówienie (oczywiście nikt tego nie odebrał:) ). Użyłam szkła, metalu, pereł rzecznych, howlitu, i opalu.

A to już powędrowało do nowej właścicielki:) szkło i koral biały, zakochałam się:) ledwo oddałam:)
Mogę tak długo, ale dość na tą godzinkę:) wracam póki co do robienia kolacji (!? niedawno był obiad...)
do miłego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz