piątek, 6 sierpnia 2010

uou

udało się szybciej, niż za dwa miesiące :-D
w środę przyjechała do mnie upragniona paczuszka z kamieniami itp.

oto efekty pracy. niestety nie wszystko, bo z części nie zdążyłam jeszcze nic zrobić, ale to będzie pretekst do następnego posta :-) a tymczasem...


Agat pajęczy - zdecydowanie mój faworyt. jest po prostu piękny...




Lawa wulkaniczna czarna, na angielskich biglach.



Koral w kolorze chyba pomarańczowym :-D na dużych biglach zamykanych.



Turkus zielony



Chryzokola



Koral czerwony




Agat czarny



Jeszcze raz lawa wulkaniczna, tyle że na łańcuszku :-)



Kule opalu i kocie oko




Agat karnelowy




No i to tyle póki co. Postaram się dorzucać częściej jakieś nowości, bo jak już wspomniałam, nie stać mnie na pogrzeb bloga...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz