poniedziałek, 30 maja 2011

po maturach

Mam nadzieję, że zdam.
Cóż, to jedna z najgłupszych rzeczy, przez jakie człowiek musi przejść.

Ale za to teraz mam czas na wszystko. No, może nie do końca. Jak zwykle sporo się dzieje. Tym bardziej, że zmieniam miejsce zamieszkania w sierpniu. Ale to póki co plany, więc nic nie mówię :-)


Maleństwo z kryształem swarovskiego. Tutorial znalazłam gdzieś na forum, ale nie pamiętam, do kogo należał :-(


Lawa i srebro. Powędrowały do pani z biblioteki szkolnej :-D


Dużo drutu i koralików :-)

wtorek, 10 maja 2011

znów zniknęłam

ale wybaczcie, matura to nie takie hop-siup jak mi się zdawało. Zostały jeszcze dwa ustne i wracam :-)
Tymczasem zapraszam do sklepu Cuda-Cudeńka
Bardzo miła atmosfera :-) no i można znaleźć tam moje niektóre wytworki!

Np. taki:



Tymczasem lecę się douczać!